Czas Chojnic
Z utęsknieniem czytam blogi kolegów o tym, jak trenują w „ciepłych krajach”. Trochę im zazdroszczę, bo w tym roku jedyny taki wyjazd, na którym byłam to już tradycyjna dla CHKŻ-tu Riva del Garda. Wspominam ten wyjazd bardzo pozytywnie: codziennie wiało około 5B (cóż, dla mnie warunki idealne ), słoneczko nie pozwalało o sobie zapomnieć, a nasza ulubiona lodziarnia jak zwykle chętnie witała żeglarzy Uwieńczeniem zgrupowania były regaty, podczas których niestety nie wiało tak mocno jak podczas treningów. Mimo wszystko jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ zajęłam wysokie 10. miejsce (wyniki dostępne tutaj), a w kategorii dziewcząt byłam 3.
Ostatnio, przeglądając stronę Czasu Chojnic w poszukiwaniu tematu na prasówkę, natknęłam się na artykuł, w którym zostały opisane nasze zmagania Nie pierwszy raz jestem w „Czasie”, jednak dopiero teraz moje nazwisko zostało umieszczone w tytule. Żeglarstwo nie jest zbyt bardzo rozsławionym i widowiskowym(przynajmniej nie tak jak wiele innych) sportem, dlatego takie artykuły dają nam satysfakcję, że to co robimy wcale nie jest obojętne dla naszego regionu. To naprawdę podnosi na duchu, no i oczywiście łapiemy punkty fejmu
Niedługo postaram się zaktualizować ten wpis i wrzucić „trochę” zdjęć z Gardy. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
Zacne zdjęcie Milordzie xd
Całkiem ładne, ale gdyby było na tle jeziora, byłoby fajniejsze.